J a k o   j e d y n i   w   o k o l i c y    o f e r u j e m y   n a g r y w a n i e   m a t e r i a ł u   f i l m o w e g o   z a   p o m o c ą   w y s i ę g n i k a !    Z o b a c z   n a s z ą   p r a c ę !   Z a p r a s z a m y   d o   G A L E R I I ! 

Put Alt Text Here
Put Alt Text Here
Put Alt Text Here
Put Alt Text Here
Put Alt Text Here
Put Alt Text Here
Put Alt Text Here
Put Alt Text Here


Główna Napisz do Mnie





W życiu człowieka jest wiele momentów wartych uwiecznienia. Od chwili narodzin bardzo często zdarza się sytuacja warta zapamiętania: pierwszy uśmiech, pierwszy kroczek, dni spędzone w przedszkolu, w szkole. W tym czasie przeżywamy bardzo ważne i niepowtarzalne wydarzenia: dzień Chrztu Św., Pierwszej Komunii Św., Bierzmowanie czy też studniówka...
W dorosłym życiu również nie brakuje chwil, które chcielibyśmy zachować na zawsze w naszej pamięci: dzień ślubu oraz kolejne rocznice, imprezy imieninowe i urodzinowe, nasze sukcesy i osiągnięcia...
My pomagamy Państwu aby te wydarzenia nie zatarły się w pamięci i były wciąż żywe. Dzięki profesjonalnie nagranemu i zmontowanemu filmowi będą Państwo mogli nie tylko cieszyć się najpiękniejszymi chwilami z Waszego życia bardzo, bardzo długo, ale również dzielić się nimi z przyjaciółmi i rodziną.
Gwarantujemy Państwu wysoką jakość usług i przystępne ceny.
Wiele par w ramach oszczędności rezygnuje z zatrudnienia kamerzysty. Uważają, że zdjęcia ze ślubu będą wystarczającą pamiątką. Poza tym nie ma co ukrywać, że weselne filmy są dość specyficzne i nie wszystkim się podobają. My jednak namawiamy, aby nie oszczędzać na kamerzyście i zamówić film z wesela. Dlaczego? Para młoda w dniu ślubu jest stremowana, przejęta sobą. Wszystko dzieje się tak szybko, że nie jest w stanie zobaczyć, co dzieje się wokół nich. Oglądając kasetę można przeżyć te chwile jeszcze raz i spojrzeć na uroczystość trzeźwym okiem (dosłownie i w przenośni). Dobry kamerzysta uwieczni również nie przewidziane wypadki ze ślubu i wesela. Para młoda może w końcu zobaczyć, jak bawili się goście i zdecydować, kogo warto, a kogo nie zaprosić na chrzciny...